Egipt 7+7 Triada Zwiedzanie cz. 1, 18.09-02.10.2004

O tym, że wpierw będzie niestety odpoczynek a później zwiedzanie dowiedziałem się jeszcze przed wyjazdem do Egiptu z Internetu.

Na forum zamieściłem pytanie kto jedzie 18 września z Katowic do Egiptu z Triadą na wycieczkę objazdową 7+7 autokarem i skontaktowałem się w ten sposób z Marcinem. Wspólnie z nim niczym detektywi, przeprowadziliśmy małe dochodzenie. Z wyliczeń wyszło nam (zwłaszcza Marcin wpadł na ten trop :) ), że wylatując tak jak my z Katowic z prostej przyczyny musimy mieć pierwszy odpoczynek. Samolot do Hurghady z Katowic zawsze lata wieczorem ok. 19:30, zatem nie możliwe jest abyśmy przylatując do Hurghady ok. 00:30 zgodnie z programem wycieczki wsiedli w autokar, przejechali 600 km następnie mieli obiadokolację i nocleg.

Druga sprawa to taka, że wylatując z Katowic traci się 2 dni urlopu z reklamowanych w folderze 15stu. Po pierwsze wylatuje się z Katowic w nocy i jest się w Egipcie właściwie na drugi dzień (po odprawie to ok. 2:30 ich czasu) po drugie wraca się rano 15 dnia, więc tracimy ostatni dzień. Dla przykładu podam, że wylatując z Warszawy startuje się rano i już po odprawie i zakwaterowaniu powiedzmy o 13-14 ma się cały praktycznie pierwszy dzień urlopu dla siebie, a 15tego dnia wraca się w nocy, więc większa część ostatniego dnia jest również do własnej dyspozycji.

Nawet w tej sprawie zadzwoniłem do biura podróży w Krakowie gdzie kupowaliśmy wycieczkę aby poinformować ich o tym fakcie (przecież z uporem maniaka twierdzili, że jest to losowo wybierane i do końca nie wiadomo co będzie najpierw). Nie wspomnieli również, że lecąc z Katowic pomimo dopłaty za wylot z lotniska lokalnego (bodaj 45 zł) traci się 2 dni urlopu. Moja siostra kupowała już u nich bilety pięć razy w ciągu ostatnich 2-3 lat i nawet polecając się na nią nie otrzymałem rzetelnej informacji. Dlatego biura MonaTravel nie polecam i nigdy więcej u nich wycieczki nie kupię. Zwłaszcza, że kiedy chciałem przez telefon poinformować o tym właścicielkę to twierdziła, że ona o tym wie i nie muszę jej "pouczać", zachowywała się przez telefon b. nieprzyjemnie i obraźliwie.

Kilka osób próbowało mnie pocieszyć na forum, że pierwszy odpoczynek nie jest zły, ja jednak obstawałem przy swoim, jak będzie to się przekonam po całym urlopie i nie omieszkam Wam o tym napisać.

c.d.n.