Wraca myśliwy z polowania do domu i zastaje żonę z kochankiem w pościeli. Odbezpiecza broń i mówi.
- Wstawaj sk...synu zaraz ci jaja odstrzelę.
Kochanek wstając mówi błagalnie:
- Daj mi jakąś szanse.
- No dobra, rozkołysz.
Zgłoś nadużycie » Przyjazne drukowanie »
reklamy:
Dodaj komentarz
Aby skomentować musisz się najpierw zalogować
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował.