Karaibski kawałek raju na Union Island
Krystalicznie czysta woda, rafa koralowa pełna kolorowych rybek, a na lądzie ananasy jak maczugi i kolorowa niczym pióra papug, drewniana zabudowa. To Union Island w archipelagu Grenadyn, czyli południowe Karaiby.Union Island, ukryty klejnot w Grenadyny
Wyspa leży w połowie drogi między St. Vincent a Grenadą. Tuż obok znajduje się bezludny, malowniczy atol Tobago Cays. Na Union Island można dotrzeć drogą morską lub – z Grenady, Martyniki, Barbados i Carriacou samolocikiem-zabawką, który ląduje tu na czymś, co szumnie nazywa się „international air port”, ale gabarytami i infrastrukturą bynajmniej go nie przypomina.
Union Island, fot. Anna Kłossowska
Na Union Island życie toczy się chyba w jeszcze bardziej zwolnionym rytmie niż na innych wyspach Karaibów. Uplasowane tuż przy przystani miasteczko Crifton oferuje kilka „shopów” z pamiątkami dla turystów, stragany z owocami – tutejsze banany są mniejsze niż znane u nas w Europie i bardzo słodkie, a ananasy to prawdziwe giganty. W przypominającym raczej budę barze lokalsi niespiesznie ciągną procenty…
Union Island, fot. Anna Kłossowska
Ci, którym nie wystarcza kąpiel w morzu i białe, piaszczyste plaże w malowniczych zatokach Chatham (zachodnia część wyspy) albo Richmond i Belmont (północne wybrzeże), mogą wspiąć się na górę Taboi.
Zobacz także: Droga na Marsa
Union Island, fot. Anna Kłossowska
Koszulka Union Island, fot. Anna Kłossowska
Zgłoś błąd » Przyjazne drukowanie »
tagi: Grenadyny, Karaiby, Podróże, Turystyka, Union Island
Dodaj komentarz
Aby skomentować musisz się najpierw zalogować
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował.