W krainie 30 tysięcy wysepek. Magiczny Killbear Park
Killbear to półwysep długi na 7 km i szeroki na 2 km, wcinający się w wody Zatoki Gregoriańskiej. To północny rejon jeziora Huron w prowincji Ontario, tak malowniczy, że aż nierzeczywisty…Killbear Provincial Park
Na 1133 hektarach lądu i 623 hektarach zatoki rozciąga się Prowincjonalny Park Killbear. To ulubione miejsce wakacyjne i weekendowe Kanadyjczyków.
Znajduje się tu 882 miejsc kempingowych, ponieważ latem w Killbear potrafi biwakować nawet pięć tysięcy turystów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: niezmierzone połacie lasów, granitowe, gigantyczne głazy i piaszczyste plaże. Latem można się kąpać w jeziorze, uprawiać marszruty, wspinać się na klify i jeździć rowerem po wytyczonych szlakach, a zimą zamienić koła na biegówki lub rakiety śnieżne.
Zobacz także: Yellowstone: gejzery, wulkany błotne i dzikie bizony
Choć nazwa parku jest nieco ryzykowna, nikt nie poważy się zapolować na mieszkające w nim czarne niedźwiedzie – potężne baribale, których długość ciała w przypadku samców osiąga nawet 2 metry czy lisy. Chyba, że z aparatem na krążące nad drzewami, jastrzębie. Ten najpopularniejszy w Ontario park jest prawdziwą oazą dzikich zwierząt.
Źródło: Photo Travel Pages
Zgłoś błąd » Przyjazne drukowanie »
tagi: Atrakcje turystyczne, Killbear, Killbear Provincial Park, Podróże
Dodaj komentarz
Aby skomentować musisz się najpierw zalogować
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował.