Z Audrey Hepburn nie tylko „Rzymskie Wakacje”
„Śniadanie u Tiffany’ego” z Emilią Clarke w roli Holly zobaczymy już w marcu w wersji musicalowej na Broadwayu. Ale dla nas wszystkich Holly na zawsze będzie mieć buzię Audrey. I to z nią chcemy zwiedzać nie tylko Big Apple, ale pędzić skuterem po Rzymie czy oglądać Paryż.Audrey Hepburn - NYC , fot. Robbi Baba, Flickr CC
„Zawsze wracam pamięcią do miejsc, gdzie kiedyś mieszkałem, do domów i ich otoczenia. I tak na przykład przy jednej z ulic Siedemdziesiątych we wschodniej części Manhattanu jest elegancka kamienica czynszowa, w której mieszkałem (…) Holly Golightly mieszkała w tej samej kamienicy” – tak Truman Capote, a właściwie Truman Streckfus Persons, rocznik 1924 r., który edukację zakończył raptem na szkole średniej, rozpoczyna swoją książkę „Śniadanie u Tiffany’ego". Kultową książkę, na podstawie której powstał równie kultowy film z Audrey w roli głównej.
Opisana przez Capote’a kamienica stoi przy 71., na wysokości Lexington Avenue, tak jak słynny sklep Tiffany’ego znajduje się przy Piątej Alei. On Location Tour to agencja turystyczna, która organizuje wycieczki po tych miejscach Nowego Jorku, gdzie kręcone były sceny najsłynniejszych filmów i telenowel. I naturalnie sklep Tiffany’ego znajduje się w ich programie.
Jednak, zaopatrzeni w niewielką przecież, a więc i leciutką książkę Capote’a (czy też audiobook jak kto woli), możemy pobiec tropem Holly-Audrey sami Piątą Aleją, wpaść do Central Parku. Możemy też magicznie przenieść się do Wiecznego Miasta i już śladem Audrey-księżniczki Anny incognito oglądać Koloseum, Plac Hiszpański, Fontannę Trevi, Forum Romanum, Zamek św. Anioła – choć kąpiel w Tybrze nie jest tu zalecana…
„Rzymskie wakacje” to kapitalny przewodnik po włoskiej stolicy. A Paryż, jaki dzięki niej oglądamy w „Zabawnej buzi”?
Mija właśnie dwadzieścia lat od śmierci aktorki (zmarła 20 stycznia 1993 roku), która w 1967 r. porzuciła blask fleszy, aby stać się Ambasadorką Dobrej Woli UNICEF-u, spiesząc na pomoc głodującym dzieciom w najbiedniejszych zakątkach naszego globu.
Zobacz także: Śladami Marylin Monroe pół wieku po jej śmierci
Będąc w Nowym Jorku, Rzymie czy Paryżu wybierzmy się szlakiem Audrey, oskarowej aktorki i wspaniałego człowieka.
Źródło: On Location Tour, Truman Capote „Śniadanie u Tiffany’ego”, ANSA, Broadwayworld.com
Zgłoś błąd » Przyjazne drukowanie »
tagi: Atrakcje turystyczne, Audrey Hepburn, Nowy Jork, NYC, Podróże, Wycieczki
Dodaj komentarz
Aby skomentować musisz się najpierw zalogować
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował.