kraj:
Egipt
, Wycieczka objazdowa autor: eryk2k1
02-09-2012 22:09, ocena: 0.00/0 komentarzy: 0

Egipt 7+7 Triada Zwiedzanie cz. 13, 18.09-02.10.04r.

Dzień 12

Świątynia Abydos - Egipt – relacje z podróży
Rozpoczyna się fatalnie. Wstajemy o 4:30 rano i czuję ogromne zmęczenie. Droga, którą podążamy - przez środkowy Egipt - to rzadki szlak turystyczny.

Z polskich firm tylko Triada dostała pozwolenie na zwiedzanie tą trasą. Co za tym idzie to my dla żyjących tu ludzi jesteśmy atrakcją! Wszyscy machają nam rękami, matki pokazują nas swoim dzieciom. Widać ogromną biedę, domy wręcz się rozsypują. Mijamy dużo zwierząt pomocnych ludziom, mniej mechanicznych urządzeń. Po drodze widzimy ciekawe zjawisko. Jeden z naszych towarzyszy podróży śpi z otwartymi oczami (!) - to nie żart!

Pierwsze do zobaczenia dzisiaj jest Abydos. Świątynia w środku miasteczka, domy niemal stykają się z jej murami. Zapewne z tego powodu widać więcej policji. Policjanci są inaczej ubrani - w ciemne mundury z hełmami na głowach. Są też policjanci na wielbłądach na wzgórzu. Świątynia dość dobrze zachowana, na pewno warta obejrzenia. W środku są extra widoczne, przebijające się przez lufciki w suficie promienie słońca /patrz zdjęcie/. Miejscami scena wygląda jak z gry czy filmu o tym samym tytule Tomb Raider, wspaniale! W środku fajnie podświetlona, na ścianach kolorowe reliefy.

Jeszcze nie pisałem, że Egipcie nie ma ani jednego samochodu nie porysowanego albo nie stłuczonego. Zwróciliśmy na to z kumplem szczególną uwagę. Jest to spowodowane tym jak się wszyscy tutaj poruszają. Chaotycznie, ciągle wymuszają, nie używają świateł czy kierunkowskazów. Niestety dzisiaj jesteśmy świadkami b. dużego wypadku! Samochód jadący przed naszym autobusem chciał wyprzedzić kolejny autobus, wpierw z lewej strony później z prawej. Stracił jednak panowanie nad kierownicą i pojechał gwałtownie w lewo i uderzył w krawężnik. W Egipcie w miastach są bardzo wysokie krawężniki, mają jakieś 40 cm. Na moich oczach samochód przekoziołkował na wysokości 2-3 metrów obracając się w powietrzu tak, że uderzył z dużą siłą dachem o ziemię. Wyglądało to tragicznie, na szczęście widzieliśmy przejeżdżając obok, że feralny kierowca przeżył. Konwój podczas całego incydentu nie zwolnił ani trochę.

Dojeżdżamy do małej wioski w środkowym Egipcie - Tel El Amarna, w której biegają przy drodze wręcz dziesiątki dzieci. Wszystkie roześmiane biegną za nami i machają rękoma. Wysiadamy z autokaru przy rzece, tam czeka na nas prom. Promem na drugą stronę a tam czekają już wynajęte busiki. Busiki są rewelacyjne, bardzo stare, mają po kilkadziesiąt lat. To nimi jedziemy przez pustynię pod okoliczne góry skalno-pustynne. Panuje straszny upał. Starsze osoby z naszej grupy zostają w autokarze jak się później okazało całkowicie słusznie.

Czeka nas kilkaset metrów stromego podejścia pod górę w tym żarze z nieba. Nagroda jak na mój gust za cały wysiłek jest niewielka. Znajdują się tam 3 grobowce wykute w skale. Mumii w nich nie ma, strażnicy chętnie natomiast namawiają do robienia zdjęć za bakszysz (pomimo, że jest to zakazane).

Po powrocie na dół i przeprawie promem, we dwóch z kumplem wysforowaliśmy się przed grupę. Patrząc na otaczający nas teren, czujemy się jak na wyprawie National Geographic. Wokół nas pełna egzotyka!

Jedziemy dalej, celem naszej drogi jest miasteczko Minia. Ze względu na to, że rzadko tu docierają turyści zakazane jest poruszanie się po mieście samemu. Z tego samego względu nie ma tutaj tylu sklepikarzy i nikt natrętnie nie namawia do kupna czegokolwiek.

Trafiamy do hotelu "Lotos" (każdy autokar został rozlokowany gdzie indziej). Hotel całkiem przyzwoity, kolacja inna niż wszystkie, dużo jedzenia egipskiego. Ze względu na wcześniejszy obfity posiłek w KFC ledwo dotykam ich przysmaków. Po kolacji grupa 30 osób udaje się na zakupy do lokalnego markeciku, a jest to możliwie tylko z obstawą policjantów.

Dzisiejszy dzień był najbardziej egzotycznym dniem wycieczki, zostaną w pamięci przede wszystkim takie wrażenia a nie z oglądniętych zabytków.

Jutro Kair i pobudka o 6:45.
Biedne dzieci - Egipt
Zobacz moje zdjęcia z tej opowieści
ta opowieść ma kolejne części: Poprzednia 1..11|12|13|14|15|16| Następna

Zgłoś błąd / nadużycie » Przyjazne drukowanie »


reklamy:

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował.

Dodaj komentarz

Aby skomentować musisz się najpierw zalogować